
Hołownia pytany o wycofanie się z wyborów: Myślę, że każdy z nas bierze to pod uwagę, ale na razie nie wiemy, na czym stoimy. Nie ma sensu podejmować decyzji na zapas w momencie, w którym wszystko może się przewrócić o 180 stopni
– Myślę, że każdy z nas bierze to pod uwagę [wycofanie się z wyborów, jeśli będą to wybory pocztowe], ale na razie nie wiemy, na czym stoimy, bo nie wiemy, kiedy wybory się odbędą, nie wiemy według jakiej procedury się odbędą, nie wiemy jaka będzie wtedy sytuacja epidemiologiczna, a więc na razie, przez najbliższe 2,5 tygodnia, czyli do decyzji Senatu, do tego.6 czy 7 maja, raczej do decyzji Sejmu na temat tego, co zrobi z poprawkami Senatu, wszyscy pewnie będziemy po prostu robić to, co do nas należy, czyli w miarę możliwości, tak jak się da, w tych przestrzeniach, gdzie jest to możliwe, rozmawiać z Polakami, prowadzić kampanię, a potem podejmiemy decyzję, jak będziemy wiedzieli, na czym stoimy. Też nie ma sensu podejmować decyzji na zapas w momencie, w którym wszystko może się przewrócić o 180 stopni – stwierdził Szymon Hołownia w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.