
KKZ do Budki: Mam takie wrażenie, że zanim plan stał się rzeczywistym planem, to już przestał być tym planem, bo właściwie trudno powiedzieć, kto go popiera
– Mam takie wrażenie, bo dzisiaj widzieliśmy się w Sejmie i parę razy rozmawialiśmy, że zanim pana, państwa plan stał się rzeczywistym planem, to już przestał być tym planem, bo już właściwie trudno powiedzieć, kto go popiera. Lewica go odrzuca, przynajmniej tak wspomina, PSL powiedziałabym jest bardzo sceptyczny, a Jarosław Gowin mówi, że muszą się zastanowić i że szczegóły muszą jeszcze poznać. W związku z tym jaka jest teraz sytuacja? Ten plan jest, czy już go nie ma? – mówiła Katarzyna Kolenda-Zaleska w „Faktach po faktach” TVN24.
– Gdy głosowaliśmy w Sejmie zmiany dotyczące głosowania korespondencyjnego, do tego by odrzucić te złe propozycje PiS-u, zabrakło kilku głosów. Dzisiaj moją rolą i rolą odpowiedzialnej opozycji jest to, by znaleźć brakujące głosy i by zamiast głosowania korespondencyjnego wbrew zasadom demokracji, polskiej Konstytucji, przyjąć takie rozwiązania, które pozwolą by wybory odbyły się w sposób uczciwy i bezpieczny – odpowiedział Borys Budka.
– I Lewica i PSL i również Konfederacja, wspólnie z Koalicją Obywatelską głosowały przeciwko temu, by wybory odbyły się w maju, w formule korespondencyjnej zaproponowanej przez PiS. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, żeby ktoś zmienił zdanie tylko dlatego, że nie wiem, zaszły jakieś nowe okoliczności. W Senacie jest bardzo dobra współpraca pomiędzy parlamentarzystami KO, Lewicy i PSL. W Senacie będą trwały prace dotyczące zmian w Kodeksie wyborczym. Natomiast ważne jest, żeby w Sejmie zbudować odpowiednią większość. Jarosław Gowin wyraźnie mówi, że jest przeciwny wyborom organizowanym przez rząd, pocztę. Gowin wyraźnie mówi, że jest przeciwny wyborom w maju – mówił dalej przewodniczący Platformy.