Pewnie potrzeba kilku dni, żeby ceny się do siebie zbliżyły, bo wolny rynek działa tutaj bezbłędnie – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Robertem Mazurkiem w „Porannej rozmowie” RMF FM.

Ale wolny rynek na poczcie? Czy poczta nie powinna jakoś, nie wiem, może nie szukać tutaj łatwego zarobku, ale pomóc ludziom?

Absolutnie nie ma mowy o żadnym łatwym zarobku. To jest też tak, że pozyskujemy. Nie produkujemy takich ilości maseczek jaką potrzebujemy. Musimy je sprowadzać z zagranicy.

Ja rozumiem, ale skoro one kosztują tak z 10 zł, to rozumiem, że sprowadzacie je od Christiana Diora albo od Gucciego?

Nie, raczej nie od Christiana Diora. To są zupełnie inni dostawcy. Tutaj absolutnie poczta nie jest nastawiona na żaden zarobek. Natomiast trudno oczekiwać od spółek skarbu państwa, również od poczty, żeby w nieskończoność też dokładały do interesu.