Ja i my nie ufamy całej tej ekipie, która dzisiaj rządzi Polską za grosz. Wycofanie się formalne z wyborów skutkuje tym, że ktoś jest wykreślony z listy wyborczej. Oni tylko dokładnie na to czekają. Żeby kandydatka najsilniejszego obozu politycznego wycofała się formalnie z wyborów, żeby mogli wtedy spokojnie wprowadzić stan klęski żywiołowej, odłożyć wybory, żebyśmy my w nich nie mogli wziąć udziału i wtedy przeprowadzić wybory zgodnie z planem Kaczyńskiego. Mówię wprost: nie będzie tak. Nie będzie takiej sytuacji, że zostawimy Kaczyńskiemu samemu sobie. Zrobimy wszystko, żeby uchronić ludzi, żeby 10 maja wybory, które na dzisiaj, w mojej ocenie, będą nieuczciwie i nieprofesjonalnie przygotowane i przede wszystkim niebezpieczne dla naszego zdrowia i życia, żeby się nie odbyły – stwierdził Bartosz Arłukowicz w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.