Kiedy Polska wreszcie zacznie mówić prawdę swoich obywatelom, jeśli chodzi o liczbę zakażonych, liczbę zgonów? Kiedy zaczną z nami grać w otwarte karty, a nie przesuwać wszystko na święte nigdy, kombinując jak koń pod górę, szantażując emocjonalnie ósmoklasistów, maturzystów i wszystkich innych, którzy mają terminy, które powinny być przesunięte, ale nie mogą, bo nad wszystkimi jeden, święty termin 10 maja, w którym kandydat obozu rządzącego musi w nieuczciwych, nielegalnych, niepowszechnych, nierównych wyborach musi zostać potwierdzony na następną kadencję” – mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.