Dzisiaj bardzo często mówimy o Bawarii z zupełnie szczególnych względów. To jest przykład, ogromnego niebywałego sukcesu, właśnie opartego o tę zasadę [że największe sukcesy odnoszą ci, którzy potrafią modernizować, ale w szacunku do tradycji]. Ja nie twierdzę, że one w dalszym ciągu są tam przestrzegane, ale przez wiele dziesięcioleci były. Najbiedniejszy land Niemiec stał się jednym z dwóch najbogatszych. To jest jednocześnie jeden z dwóch, trzech, może czterech, licząc Luksemburg czy południowy Londyn, najbogatszych regionów Europy. Krótko mówiąc, to się opłaca. To się opłaca w wymiarze mniejszym, bo land to nie państwo suwerenne, tylko część państwa, ale w tym wypadku mamy do czynienia z krajem [landem], który jest wielkości większej niż wiele państw europejskich, bo 13 mln mieszkańców, powierzchnia mniej więcej taka jak Czechy, około 70 tysięcy kilometrów kwadratowych. Krótko mówiąc, jest się do czego odwoływać, tym bardziej, że to też kraj tradycyjnie katolicki. Dzisiaj można w tej sprawie podejmować dyskusje, ale z całą pewnością tradycja bawarska to tradycja katolicka, czyli tak samo jak w naszym kraju. To jest ta najlepsza droga. Mój świętej pamięci brat chciał nią iść i był głęboko przekonany, że ona jest słuszna. Nie tylko chciał, ale to robił” – mówił w radiowej Jedynce prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.