
Jakubiak: Tu nie chodzi o podpisy, tylko o deal, który został zawarty pomiędzy pięcioma kandydatami i ten deal nagle runął. Nie chodzi o podpisy, tylko o plan rokoszu, zwykłego bojkotowania demokracji
– Nigdy nie przypuszczałem, że taki atak na wielu płaszczyznach nastąpi wobec mojej osoby. Oczywiście, że ja nie mam za sobą żadnej potężnej organizacji, która by na klatę, dzielnie przyjmowała każde uderzenie. Wszystko jest we mnie. Nic nie wiem na ten temat, PKW nie poinformowało mnie o żadnych ruchach w tej kwestii. Zostałem zarejestrowany, a więc zweryfikowano moje podpisy i udzielono mi, że tak powiem, wotum zaufania, dając możliwość kandydowania na prezydenta stosownym protokołem i jestem bardzo z tego powodu dumny. Jeżeli prokuratura ma to u siebie, to zapewne to wyjaśni i tyle – mówił Marek Jakubiak w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
– Osobiście nie znam pana Jarosława Kaczyńskiego, nigdy nie zamieniłem z nim nawet jednego zdania. Tu nie chodzi o podpisy, tylko chodzi o deal, który został zawarty pomiędzy pięcioma kandydatami i ten deal nagle runął, cały plan. Nie będę tu cytował klasyka, ale po prostu runął. Nie chodzi o podpisy, tylko chodzi o plan rokoszu, zwykłego bojkotowania demokracji w Polsce – dodał.
Więcej z: Live
