Czy wiemy jakie są konsekwencje wprowadzenia stanu nadzwyczajnego? I nie mówię o tych finansowych. Mówię o tym, że będziemy mieć wojsko na ulicach, pozamykane portale internetowe… – mówiła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.

To musiałby być stan wyjątkowy, stan klęski nie przewiduje takich restrykcji – zauważyła dziennikarka.

…Więc w stanie wyjątkowym pozamykane rozgłośnie radiowe. Naprawdę tego chcemy? Mamy epidemię i adekwatny do epidemii stan, który został wprowadzony – odparła minister.