Przed chwilą przekazałem premierowi Morawieckiemu oraz prezesowi Kaczyńskiemu moją decyzję o złożeniu dymisji oraz jednomyślną rekomendację Porozumienia, żeby funkcję wicepremiera objęła pani minister Jadwiga Emilewicz. Ta propozycja spotkała się z życzliwym przyjęciem. Jeżeli chodzi o ustawę [o głosowaniu korespondencyjnym], uważam, że taka ustawa jest potrzebna. Nieakceptowalny jest dla nas termin 10 maja. Ponieważ przyjęcie tej ustawy nie przesądza, że ten termin nie będzie dotrzymany, zostanie uchylony, to ja sam nie poprę tej ustawy, zgodnie z tym, co wielokrotnie zapowiadałem. Jednocześnie w trosce o jedność koalicji rządowej, żeby Polska miała stabilny rząd, który się zajmuje tylko troską o Polaków, rekomendowałem i mam nadzieję, że przekonałem moich kolegów, przynajmniej tych, którzy nie mają fundamentalnego oporu wobec tej ustawy, aby dać jej szansę. Ona zostanie poparta przez większość, ale nie przez wszystkich i nie przeze mnie” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie wicepremier Jarosław Gowin.