Ze względu na uderzenie koronawirusa w gospodarkę światową, a wyjątkowo mocno w gospodarkę europejską, której jesteśmy częścią, spodziewamy się niestety wzrostu bezrobocia, ponieważ znaczna część polskiego eksportu, a konkretnie to 80%, czyli bardzo duża cześć naszego eksportu, jest eksportowana na Europy Zachodniej, UE. W związku z tym, że w Europie Zachodniej dzisiaj nastąpił jeszcze dalej idący paraliż gospodarczy, zamrożenie gospodarki, to ten eksport ulega również zamrożeniu. Częściowo już dzisiaj zakłady wstrzymują produkcję, przerywane są linie dostaw. Dlatego to wszystko oznacza, że ten kryzys, z którym z nagła cały świat musi sobie radzić, jest kryzysem bez precedensu. Jest kryzysem strony podażowej, również popytowej, podczas gdy wcześniejsze kryzysy dotyczyły głównie strony popytowej i kłopotów na rynkach finansowych. Ten kryzys sięga głębiej, jest wielowarstwowym kryzysem, który dotyka zarówno konsumpcji, inwestycji, podaży, popytu, linii produkcyjnych, dostaw, różnych łańcuchów dostaw i dlatego jest bardzo groźny. Dlatego jest niezwykle ważne, żebyśmy zareagowali na niego szybko, tak jak staramy się to robić, ale z pokorą, ale wiemy, że te wielkie siły ciśnienia, które są wokół nas, potrafią dokonać dużych spustoszeń. Widzimy co dzieje się we Włoszech, w Hiszpanii. Chcemy tego uniknąć, dlatego dzisiaj stawiamy wszystko, żeby doprowadzić do opanowania przyrostów koronawirusa, a w ślad za tym, żeby za kilka tygodni móc zadecydować o sposobie odmrażania polskiej gospodarki, można tak potocznie rzecz ując. Jednak dzisiaj spełniają się wszystkie negatywne scenariusze, które jeszcze dwa tygodnie były czasami przez analityków określane jako mało prawdopodobne. Dzisiaj te same scenariusze sprzed tygodnia, dwóch określane są jako wysoce prawdopodobne. Dlatego z całą pewnością wzrost PKB nie będzie taki, jaki zaplanowaliśmy wcześniej. Będzie niższy. Czy będzie poniżej 0, nie jest to wykluczone, ale nie jest też wykluczone, że jeżeli spełni się scenariusz nieco bardziej pozytywny, to będziemy mieli lepsze rezultaty gospodarcze niż dzisiaj najczarniejsze scenariusze nam to podpowiadają – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.