Zgadzam się z ministrem Szumowskim, że ta epidemia jeszcze nie osiągnęła swojego szczytu i z punktu widzenia medycznego, epidemiologicznego, niezależnie co się wpisze w dokumentach Kodeksu wyborczego, te wybory po prostu 10 maja nie mogą się odbyć. Wczoraj opublikowano list 540 autorytetów medycznych, naukowych, którzy apelują do premiera, aby nie igrać ze zdrowiem i życiem obywateli, zarówno członków komisji wyborczych, jak i milionów głosujących – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z Moniką Olejnik w „Jeden na jeden” TVN24.