– Już przekraczamy ponad 200 zakażeń dziennie. Myślę że minister Szumowski jako profesor, kardiolog jest pod ogromną presją, ale w końcu zdobędzie się na to, że na Radzie Ministrów obwieści: słuchajcie, z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego i epidemiologicznego Polski, poszczególnych obywateli nie możemy tych wyborów zrobić 10 maja i wtedy zapadnie decyzja. Moim zdaniem powinna ona zapaść jak najwcześniej, bo to powoli skupić się na tym, na czym się powinniśmy skupiać, czyli na walce z epidemią – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z Moniką Olejnik w „Jeden na jeden” TVN24.