Jeżeli wybory, wspaniały akt demokracji, esencja demokracji ma się wiązać z narażaniem zdrowia czy życia moich najbliższych czy mnie samego, to oczywiście wybiorę zdrowie, a nie wybory. Nie będę namawiał do bojkotu, bo to nie o to chodzi, to indywidualna decyzja każdego, ale wybory powinny być robione wtedy, kiedy nasze bezpieczeństwo zdrowotne będzie w pełni zabezpieczone, tak jak w czasach normalnych, a nie w czasach zarazy – stwierdził Tomasz Grodzki w rozmowie z Moniką Olejnik w „Jeden na jeden” TVN24.