
Gliński: Nic nie jest zakończone, nic nie jest optymistyczne, powiem wprost. Raczej musimy się spodziewać pogłębienia różnych problemów
– Niestety w ciągu tego weekendu pojawiły się dość duże może nie tłumy, ale zbiorowiska osób w różnych miejscach publicznych. Musimy bardzo uważać. Nic nie jest zakończone, nic nie jest optymistyczne, powiem wprost. Raczej musimy się spodziewać pogłębienia różnych problemów, bo tak wszędzie jest dookoła i widzimy to i obserwujemy. Będziemy musieli najprawdopodobniej, jak mówię, wprowadzić bardziej rygorystyczne administracyjne przepisy, rygory. To wszystkich nas obowiązuje – stwierdził Piotr Gliński w rozmowie z Polsat News.
– One bedą szybciej [niż w przyszłym tygodniu]. To nie chodzi o kary. Chodzi o to, że musimy wprowadzić obostrzenia administracyjne w miejscach pracy, w sklepach. Nie możemy łamać tych zasad, o których mówimy. Musi być ten dystans – mówił dalej wicepremier.
Więcej z: Live

„To, że PiS kłamie i manipuluje w tej sprawie, nie będzie żadnym usprawiedliwienie”. Tusk odnosi się do afery z KPO i zapowiada konsekwencje

„Będę dopingował prezydenta, żeby nie było dla selfie, tylko dla rozwiązywania realnych problemów Polaków”. Kierwiński pytany o spotkanie Trump-Nawrocki

Kaczyński: Oświadczenie NIK potwierdza tylko, że fundamentem kampanii obecnej władzy było kłamstwo
