Ja na pewno nie będę brał udziału w debacie, w dyskusji [w Senacie]. Będę się jej przysłuchiwał, jeśli trzeba będzie być, jeśli będę miał ujemny wynik, będę obserwował zdalnie i będę słuchał senatorów PO, natomiast nie będę brał w tym udziału. Świadczy to o tym, że politycy PO do tego momentu nie zdają sobie sprawy z zagrożenia – mówił Stanisław Karczewski w rozmowie z Katarzyną Gójską w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.

Parlamentarzyści przyjeżdżają z różnych miejsc. To w nomenklaturze medycznej nazywa się „przywleczenie”. Każdy z nas senatorów, może przywlec chorobę do Senatu i Senat, a wczoraj być może Sejm, może się stać takim polskim Wuhan – dodał były marszałek Senatu.