Przedłużanie obecnego sposobu zwalczania epidemii musiałoby po kilku tygodniach doprowadzić gospodarki europejskie, nie tylko polską, do stanu bardzo głębokiej zapaści. Przedawkowanie lekarstwa mogłoby się okazać groźniejsze od choroby, stąd trzeba już dzisiaj myśleć o drugiej fazie walki z epidemią i ta walka musi być dużo bardziej punktowa. Powinniśmy wskazać grupy społeczne najbardziej zagrożone epidemią. W oczywisty sposób to są osoby starsze i z konkretnymi chorobami. Naukowcy muszą określić, jakie to są choroby. Te dwie grupy muszą być poddane dalszej kwarantannie, bardzo starannej opiece. Reszta z nas musi wziąć na siebie ciężar dźwigania polskiej gospodarki ze stanu zapaści. W przeciwnym wypadku za 2-3 miesiące będziemy rozmawiali już nie o utracie miejsc pracy, tylko o tym, że nie ma środków na leczenie osób chorych” – mówił w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus wicepremier Jarosław Gowin.