Opieram się oczywiście na danych Ministerstwa Zdrowia i GIS, ale mogę tylko powtórzyć, że jest to adekwatne do etapu epidemii, na którym Polska się znajduje. Jeżeli chodzi w ogóle o nasze moce przerobowe, mówiąc tak kolokwialnie, to one są na poziomie między 3500 a 4000 [testów na dobę]. Mówię to z pamięci, nie posługując się danymi. Precyzyjne dane są oczywiście dostępne w MZ i one się wciąż powiększają, dlatego że liczba laboratoriów, które wykonują testy, też się zwiększa – stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Jeśli chodzi o liczbę testów, to my testów mamy w tej chwili dużo i cały czas kupujemy. Natomiast dzisiaj, gdybyśmy chcieli rzeczywiście wykonywać dziennie więcej niż te 4 tysięcy, to byłby zapewne problem z liczbą placówek, które mogą je realizować. Nie mniej, jak powiedziałem, ta liczba każdego dnia niemal wzrasta – mówił dalej szef KPRM.