– Od pięciu dni miałem gorączkę a w związku z tym, że w środę odbywało się spotkanie z prezydentami miast, premierem i ministrami, z gorączką postanowiłem się na takich spotkaniach nie pojawiać, bo jestem osobą odpowiedzialną. Lekarz odesłał mnie do domu, więc zarządzałem miastem z domu. Natomiast przez cztery dni te objawy się utrzymywały, dlatego lekarz dał mi skierowanie do szpitala zakaźnego na badanie. Zrobiłem sobie test na koronawirusa, wyszedł negatywnie i w związku z tym jestem dzisiaj znowu jestem w ratuszu w pracy, nie zdalnej, tylko ze swoimi współpracownikami – mówił Rafał Trzaskowski w FpF.