Myślę, że koniec przyszłego tygodnia. Największe wzrosty [liczby zakażonych koronawirusem] to koniec przyszłego tygodnia albo początek jeszcze następnego – stwierdził Łukasz Szumowski w rozmowie z Moniką Olejnik w „Jeden na jeden” TVN24, pytany kiedy spodziewa się największego uderzenia.