Kwestia strojów ochronnych i masek. My mamy rezerwy na trzy dni. W trybie pilnym potrzebujemy tych strojów i masek, dlatego że personel medyczny odmówi dalszej pracy, jeżeli tych strojów nie będziemy mieli. Drugim problemem jest to, żeby w trybie pilnym, natychmiastowym NFZ umożliwił przesunięcie środków, które są w formie ryczałtu przeznaczone na różnego rodzaju wydziały w szpitalu, które my w tej chwili przerzucamy na walkę z koronawirusem, czyli na oddziały zakaźne” – tłumaczył prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.