WKK o przesunięciu wyborów: Dzisiaj nikt nie ogranicza nam możliwości spotykania się. Ale nie może być tak, że strona opozycyjna ucierpi na tym i będą jakieś nierówności, bo rządzący mają zawsze więcej możliwości, choćby do prowadzenia kampanii w ramach pełnionych obowiązków
– Jeżeli by się rozwijał wirus bardzo szybko, tak jak we Włoszech, to ekstremalny przykład z Europy, gdzie tych zakażeń jest bardzo dużo, więc wtedy pewnie utrudnia to jakiekolwiek prowadzenie kampanii. Nie ma kampanii bez spotkań, bez rozmów, bez podawania rąk. Na tym tak naprawdę polega prawdziwy wybór, na wymianie poglądów w najmniejszej nawet miejscowości w Polsce, odpowiedzi na pytanie. Ja tak stosuję, mam takie spotkania otwarte. Każdy może przyjść – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Agatą Adamek w „Jeden na jeden” TVN24, pytany o perspektywę przesunięcia wyborów prezydenckich.
– Dzisiaj tego nie zawnioskuję [o przesunięcie terminu wyborów], bo dzisiaj nikt nie ogranicza nam możliwości spotykania się. Ale nie może być tak, że np. strona opozycyjna ucierpi na tym, wyborczo również w trakcie kampanii i będą jakieś nierówności, bo rządzący mają zawsze więcej możliwości, choćby do prowadzenia kampanii w ramach pełnionych obowiązków, wynikających z zajmowanych dzisiaj funkcji. Więc nie może być tak, że dojdzie do jakichkolwiek nierówności. Niewykluczone [że będzie taki wniosek], bo jeżeli nie będzie się dało prowadzić kampanii i nie będzie ona rzetelna, to nie będzie później możliwego rzetelnego wyboru przez Polaków, a o to chodzi – mówił dalej prezes PSL.