Bądźmy precyzyjni. To był projekt złożony w połowie lutego przez klub PO. Pierwsza tak bardzo wizualna różnica to jest taka, że projekt liczył jedną stronę, ten projekt liczy stron 26, plus uzasadnienie, plus ocena skutków regulacji. W każdym razie to jest zmiana w 18 innych aktach prawnych. Tamten projekt w ogóle był chybiony w tym sensie, że sprowadzał się, aby w jednej z ustaw do katalogu chorób zakaźnych dodać koronawirus – mówił Michał Dworczyk w rozmowie z Beatą Lubecką w programie „Gość Radia ZET”.