Jak zobaczyliśmy tego tweeta [Małgorzaty Kidawy-Błońskiej], minister Szumowski od razu zadzwonił do pani marszałek z prostym pytaniem: pani marszałek, skąd te informacje? Minister zdrowia jest zawsze do dyspozycji. Prosiła żeby głośno informować o sytuacji, jaka ma miejsce w Polsce, no więc minister [Szumowski] codziennie odbywa konferencje, mamy codziennie posiedzenia zespołu, który się zajmuje tą sprawą i codziennie prowadzimy komunikację. Teraz pytanie jest takie: Skąd pani marszałek miała takie informacje? Bo jeżeli zarzuca kłamstwo rządowi, to trzeba zapytać: skąd te informacje? W poczuciu odpowiedzialności my z kolei zadajemy pytanie pani marszałek: skąd takie informacje? – stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Tak jest” TVN24.