Ci wszyscy, którzy próbują dokonywać zmian w Senacie, tak się składa, że wprowadzając te zmiany, prędzej czy później wprowadzają te zmiany przeciwko sobie. Obserwując charakter tych zmian, ich wprowadzanie czy próbę wprowadzania, ale również treść poprawek mam takie wrażenie, że prędzej czy później senatorowie Platformy będą niezadowoleni z tych zmian. Zmiany dotyczą kilku kwestii – stwierdził Stanisław Karczewski na briefingu w Senacie.

Powołanie wiceszefa kancelarii. W naszym odczuciu i przekonaniu pełnym jest to kolejne zatrudnienie kolejnego członka Platformy bądź SLD, tego nie wiemy, ale wiemy, że będzie to na pewno przedstawiciel, który się z partii. Bardzo nas martwi to, że kancelaria została upolityczniona, że tak wielu pracowników zatrudnianych to byli posłowie, działacze partyjni. To bardzo źle dla Kancelarii Senatu i charakteru Senatu – mówił dalej.

31 lat temu Senat wyłoniony w wolnych wyborach był tak ostoją demokracji. W tej chwili swobody demokratyczne ogranicza się, ogranicza się możliwość marszałka. Można powiedzieć, że właściwie wszystkie zmiany, które zostają wprowadzone, są głównie po to, aby utrudnić odwołanie marszałka. Wprowadzono czy próbuje się wprowadzić przepis mówiący o konstruktywnym odwołaniu, czyli wskazaniu kandydata. To uderzy w senatorów Platformy, jestem przekonany że prędzej czy później będą żałowali tych zmian, które w tej chwili proponują. Kuriozalne jest dla mnie to, najbardziej dziwna propozycja, to taka która mówi o tym, że to konwent seniorów będzie określał parytety polityczne w komisjach. To zupełnie niezrozumiałe, szczególnie w tej izbie, która cieszyła się taką swobodą demokracji w Senacie. Bardzo nas to dziwi. Mamy nadzieję, że do tych zmian nie dojdzie – zaznaczył Karczewski.