– To nie będzie spacerek. To będzie bardzo brutalna kampania wyborcza. Początek naszego na to wskazuje. Trzeba będzie walczyć w tej kampanii do ostatniego dnia, do ostatniej godziny. My zdajemy sobie z tego sprawę. Na pewno nie możemy zgrzeszyć pychą, tak jak pychą zgrzeszył Bronisław Komorowski, któremu sondaże dawały zwycięstwo, a jak wiemy, na szczęście dla Polski prezydentem nie jest. Myślę, że prezydent Duda doskonale o tym wie. Różnica między Andrzejem Dudą a Bronisławem Komorowskim jest podstawowa. Andrzej Duda nie zamknął się na 5 lat w wieży z kości słoniowej, tak jak to zrobił jego poprzednik. Nie musiał po 4,5 roku, tuż przed wyborami, wychodzić z tej wieży i uczyć się rozmawiać z ludźmi. Pamiętamy suflerkę, która musiała chodzić za Bronisławem Komorowskim i podpowiadać mu, jak rozmawiać z ludźmi na ulicy. Andrzej Duda po prostu to wie, bo całą kadencję jako prezydent spędził, rozmawiając z ludźmi. Zresztą podkreślał to w swoim przemówieniu. Jako pierwszy prezydent w Polsce w trakcie kadencji odwiedził wszystkie powiaty w naszym kraju, więc nie siedział tylko w Warszawie, nie rozmawiał z elitami, dziennikarzami, swoimi doradcami, ale cały czas objeżdżał kraj – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim w „Jeden na jeden” TVN24.