– Ja tam poszedłem, żeby poinformować pana prezesa co sądzimy o tego typu zachowaniach. Ja nie stronię od ostrych sporów w parlamencie. Nie mam najmniejszego problemu z tym, żeby bardzo mocno się różnić, będę zdecydowanie o tym mówić. Ale jest jasna granica pomiędzy zdecydowanym parlamentarnym sporem, a zwykłym chamstwem. Jeżeli pozwolimy na to, żeby takie gesty stały się codziennością w polskim parlamencie, to po prostu ośmieszamy powagę Sejmu – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– Pan Morawiecki ma obsesję, że chce pokazać, że na kartce mu się sumuje strona „winien” i strona „ma”. Natomiast nie ma żadnego ekonomicznego ani społecznego powodu, żeby się tej obsesji równoważonego budżetu trzymać, w chwili kiedy mamy tak potężny kryzys w ochronie zdrowia i usługach publicznych – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– To miał być, jak rozumiem, gest triumfu w wykonaniu pani Lichockiej. Nie da się ukryć, macie państwo większość w parlamencie, korzystacie z tej większości w sposób czasem niespecjalnie przyzwoity. W pewnym sensie rymował się ten gest z tym, w jaki sposób PiS swoją większość sejmową bardzo często wykorzystuje – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– Sprawa, myślę że jest oczywista. Pani poseł Lichocka przeprosiła i dobrze. Takich sytuacji nie powinno być. Stwarza to okazję do różnych interpretacji, lepiej takich sytuacji nie stwarzać. Przeprosiny są faktem – mówił Ryszard Czarnecki w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– Jeśli chodzi o panią Lichocką, no są jednak jakieś granice prostactwa w polityce i parlamencie. Wyszło na to, że słoma z butów może wyjść wielu ludziom, ale czasami się zdarza, że wychodzą z pantofelków pani poseł – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– Ona jest fragmentem kampanii wyborczej tylko i wyłącznie. Ale także jest świadectwem tego, że chyba sztab prezydenta Andrzeja Dudy po prostu zaczyna się bać, że mogą od broni, której użyli przeciwko mnie w 2015 roku, sami mogą zginać. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Po pięciu latach, prezydent, który wygrał, nie tylko, ale także poprzez zorganizowany hejt, zresztą sam potwierdził, że rachunki, które były opublikowane przez Gazetę Wyborczą na te konkretne firmy, były prawdziwymi rachunkami – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
– W 2015 mam wspomnienia bardzo przykre i jednocześnie mam pewien zarzut w stosunku do siebie. Ja nie przewidziałem, że może coś takiego się dziać w sposób zorganizowany. Ja to wiąże z decyzjami wewnątrz sztabu mojego konkurenta, gdzie zapadły decyzje o wynajęciu firm internetowych, które urządzały hejt w sposób zorganizowany, konsekwentny, opluwając mnie, moją rodzinę, fałszując cały szereg sytuacji i lansując obraz nieprawdziwy, ale niestety robili to skutecznie – mówił Bronisław Komorowski w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
Startujemy z oficjalnym profilem KW Kandydata na Prezydenta RP @AndrzejDuda! 🇵🇱 Bądźcie z nami – w Internecie, na spotkaniach, a 10 maja głosujemy na #DUDA2020! 👍
— #DUDA2020 (@AndrzejDuda2020) February 14, 2020
💬 Przedstawiam sztab wyborczy #Kosiniak2020. Cieszę się, że są tutaj wszyscy, z którymi budowałem #KoalicjaPolska. To mieszanka energii młodości i doświadczenia. Dziękuję, że jesteście ze mną.
📍 Warszawa
🙋🏻♂️ #Kosiniak2020 pic.twitter.com/bXLvX1GlL5— W.Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) February 14, 2020
Przed Wami najlepsi z najlepszych 💪 Z takim sztabem na pewno się uda 😎 #NadziejaDlaPolski
📍 Warszawa
🙋🏻♂️ #Kosiniak2020 pic.twitter.com/EDrTCrKtTv— W.Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) February 14, 2020
Na stronie Sejmu pojawił się wykaz sędziów popierających zgłoszenia kandydatów na członków KRS. Przy kandydaturze Macieja Nawackiego zamieszczono dwie opinie prawne dot. dopuszczalności odwołania poparcia.
„Posłowie mogą złożyć taki wniosek [o ukaranie Lichockiej] do komisji etyki. Ja tego nie widziałam. Mówiłam o tym wczoraj na sali. Z mojego miejsca tego nie widać” – mówiła w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie marszałek Elżbieta Witek, pytana, czy podczas Prezydium Sejmu będzie wnioskowała o ukaranie Lichockiej.
– Posłowie mogą złożyć wniosek o ukaranie posłanki Lichockiej do komisji etyki – odpowiada marszałek @elzbietawitek, gdy pytam ją, czy podczas Prezydium Sejmu będzie osobiście wnioskowała o karę dla swojej koleżanki z ław.
– Z mojego miejsca tego nie było widać – dodaje.
— Roch Kowalski (@rochkowalski) February 14, 2020
„Za” przyjęciem budżetu na 2020 rok głosowało 231 posłów, przeciw było 217, a jeden poseł wstrzymał się od głosu.
❗️ Sejm przyjął budżet państwa na 2020 r. bez deficytu ❗️ #budżet2020 pic.twitter.com/XyNBGQzutP
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) February 14, 2020