Przed nami wybory prezydenckie. Jest kampania prezydencka. Debata o polskiej praworządności rozpoczęła się, gdy zostały ogłoszone, zarządzone wybory do PE. Wtedy się w PE rozpoczęła debata, jedna z pierwszych debat. Potem mamy wybory do parlamentu polskiego, znowu mamy debatę w PE. Ogłoszono datę wyborów prezydenckich i wracamy, znowu mamy powrót do przeszłości, kolejna debata o praworządności. W ewidentny sposób PE próbuje wpłynąć na wynik wyborów. Mogę powiedzieć tak wprost. I na przebieg kampanii wyborczej. Patrząc przykładem poprzednich dwóch kampanii i wyniku wyborczych, to cóż, mogę powiedzieć: tak dalej – stwierdził Krzysztof Sobolewski w rozmowie z Pawłem Lisickim w „Salonie politycznym Trójki”.