Właśnie. Podobno. Podobno jest taki projekt. Komentujmy sprawy, kiedy rzeczywiście one się wydarzą, bo równie dobrze mogę dzisiaj powiedzieć, że jest ryzyko nałożenia kary nie wiem 50 milionów euro dziennie i to będzie miało takie same podstawy jak to, co pani tutaj podała. Będziemy komentować sprawy związane z TSUE po oficjalnych dokumentach. Według mojej wiedzy bezpośredni dokument nie jest przygotowywany, natomiast rozmowy różnych brukselskich urzędników oczywiście trwają, trwają zawsze i szkoda, że Polacy będą właśnie tam, w Brukseli zamiast współpracować z polskim rządem, robią wszystko, żeby rzucać kłody pod nogi, nawet jak w przypadku reformy wymiaru sprawiedliwości, kiedy nasz KRS nie jest w żaden sposób niezgodny z Konstytucją i do tego jest bardzo dobry model. Niech popatrzą na upolityczniony model w Niemczech – stwierdził Michał Woś w rozmowie z Beatą Michniewicz w „Salonie politycznym Trójki”.