– Skończyło się spotkanie z przewodniczącą Ursulą von der Leyen, podczas którego bardzo dokładnie omawialiśmy kwestie budżetowe. Przedstawialiśmy nasze myślenie nt. budżetu. Oczywiście wyjść trzeba zawsze od tego, że rzeczywiście ze smutkiem wszyscy stwierdzamy że Wielka Brytania opuściła UE i dlatego jest mniej środków na przyszłą perspektywę. Jednak wszystkie nowe cele nie mogą odbywać się kosztem polityk traktatowych, polityki spójności, funduszu kohezyjnego, czyli funduszu z których pochodzą środki na budowę dróg, mostów, kolei. To coś, na czym nam bardzo zależy, bo wiemy jak infrastruktura wspiera również wzrost gospodarczy, ale także na wspólną politykę rolną temu poświęciliśmy też sporo czasu, pewnej elastyczności, mechanizmu elastyczności między tzw. II filarem, czyli programem rozwoju obszarów wiejskich i I filarem, dopłatami bezpośrednimi. Tutaj też proponowaliśmy pewne rozwiązania, byliśmy bardzo dobrze przygotowani do nich z różnymi wyliczeniami, zarówno jeśli chodzi o polityki spójności, politykę rolną, ale także wszystkie nowe polityki, dotyczące innowacyjności, migracji, politykę obronną, także Horyzont Europa, czyi kontynuatorkę dzisiejszego programu Horyzont 2020. To są sprawy, co do których na pewno będzie jeszcze bardzo wiele dyskusji, negocjacji, ale cieszę się, że pani przewodnicząca rozumie różne perspektywy, bo od tego trzeba zacząć, kiedy tak różne interesy, tak różne perspektywy są reprezentowane w ramach UE, to oczywiście przede wszystkim trzeba je zrozumieć, a potem trzeba znaleźć jakiś wspólny mianownik w wielu tematach i myślę, że dzisiaj posunęliśmy się w kilku aspektach, ale ponieważ dotyczą negocjacji poufnych, to pewnie o szczegółach razem z panią przewodniczącą nie będziemy informować. Zresztą byłoby dzisiaj za wcześnie, ale spotkanie bardzo, bardzo konstruktywne, bardzo pozytywne – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Brukseli, po spotkaniu z Ursulą von der Leyen.