No tak, Vera Jourova jest znana z tego, że nie kocha Polski. Zastanawialiśmy się tu [w Brukseli] kiedyś w takiej luźnej rozmowie, czy bardziej niż Frans Timmermans czy mniej, ale sprawa jest poważna. Mianowicie my też postawiliśmy tutaj w PE, konkretnie na ostatniej sesji w Strasbourgu taki wniosek o debatę nt. praworządności we Francji, tych obrazków które obiegły świat. Może skomentuję to tak: mamy gościa w kraju, więc chcielibyśmy, jak nasza polska gościnność, przyjąć go najlepiej jak potrafimy, ale jednak mimo wszystko zwrócić uwagę na fakt, że sprawy praworządności, reformy wymiaru sprawiedliwości to wyłączna domena państw członkowskich, więc w tym przypadku wyłączna domena Polski. Jest ona zgodna z Konstytucją i w tym przypadku myślę, że mieszanie się do tego typu spraw jest nie na miejscu, tym bardziej jeżeli z kraju, z którego się przybywa, nie dzieje się najlepiej. Te obrazki pokazujące to, w jaki sposób traktowano prawników w SN w Paryżu mówią same za siebie – stwierdziła Beata Kempa w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” PR1.