– Jest tak, że najpierw ustawa musi wyjść z parlamentu, zostać przedłożona prezydentowi, żeby prezydent mógł się nad nią pochylić i podjąć decyzję co do jej dalszego losu. Gwarantuję, że w przewidzianym Konstytucją czasie zostanie to dokonane. Na razie jeszcze nawet nie zostało to przegłosowane w Sejmie, więc bardzo proszę o cierpliwość – stwierdził prezydent Andrzej Duda w trakcie rozmowy z dziennikarzami w Davos, pytany czy podpisze ustawę dyscyplinującą sędziów.
– Kiedy tylko wrócę do Warszawy, mam nadzieję że ta ustawa, jeżeli rzeczywiście zostanie przegłosowana, zostanie mi w miarę szybko przedłożona i wtedy się nad nią pochylę – mówił dalej PAD.