Nie wątpię, że opozycja jeszcze nie raz będzie próbowała uciec się do takich sztuczek jak udawanie, że nie ma ich na sali sejmowej poprzez wyjęcie kart do głosowania. Oczywiście, można tego typu technicznymi zabiegami próbować opóźniać stanowienie prawa. Nie jest to specjalnie merytoryczne. My jesteśmy jako klub PiS zdeterminowani. Wszyscy nasi posłowie wiedzą, jak ważne są głosowania. Mam nadzieję, że do żadnych niespodzianek [w związku z ustawą dyscyplinującą] nie dojdzie” – mówił w radiowej Jedynce wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.