Mamy do czynienia w ostatnich tygodniach z systemem mielenia przeciwników politycznych, z systemem niszczenia Tomasza Grodzkiego tylko dlatego, że jest marszałkiem Senatu, marszałkiem izby, do której wybory przez ekipę PiS zostały przegrane. Oczywiście to jest akcja z perfidią zaplanowana i realizowana w sposób wyjątkowo bezwzględny i podły. Celowe niszczenie marszałka Grodzkiego i jego dobrego imienia, tak jak wcześniej niszczone było dobre imię Pawła Adamowicza, jeszcze wcześniej, w czasach pierwszego PiS-u była sprawa zakończona tragicznie Barbary Blidy czy też roczna operacja specjalna wymierzona w swojego koalicjanta Samoobronę i Andrzeja Leppera. To są metody znane, łatwe do zidentyfikowania, wyjątkowo niegodziwe, ponieważ w tej operacji występują osoby bez nazwisk, chodzi mi o te osoby, których media PiS-owskie podają przykłady rzekomych łapówek, człowieka, który miał w 1994 roku przed nominacją dać 400 złotych” – mówił w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet senator Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej.