Wytłumaczył [Grzegorz Schetyna] w pierwszych słowach swojej decyzji [dlaczego nie kandyduje]. Mamy 4 lata, które zamyka pewną klamrę. W tym czasie Grzegorz Schetyna bez wątpienia podniósł Platformę, zorganizował ją ponownie, ale także odzyskał dla Platformy zaufanie na wysokim poziomie. Jest logiczne [dlaczego nie kandyduje], dlatego jeżeli przypomnimy sobie ten początek, to ta dobra ocena, którą powiedziałem w pierwszej części zdania nie oznacza, że wszystko zostało zrealizowane tak, jak zakładał. Zakładał powrót na poziom 30%, wtedy mieliśmy 10 , a nawet 8-9. Zakładał że odbuduje zaufanie do Platformy i będzie wiodącą [partią] na opozycji. Wokół niej chciał konstruować szerokie poparcie, czyli cały blok. To się stało i w Koalicji Obywatelskiej i Europejskiej. Zabrakło tej wisienki na torcie w postaci zwycięstwa w wyborach parlamentarnych – stwierdził Andrzej Halicki w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w Radiu Plus.