– Ale to jest kwestia odpowiedzialności sędziego i tego jak on się zachowuje. Panie redaktorze, ktoś mi ostatnio zadał pytanie. To w takim razie, co pan uważa, że jak jest dwóch kolegów z roku – jeden został adwokatem, a drugi sędzią i oni w jednym mieście mieszkają, to, co, to oni nie mogą spotkać się? To oni razem nie mogą być na imprezie, to oni razem nie powinni siedzieć przy jednym stole, to oni razem nie mogą się napić przesyłowej wódeczki? Powiem tak: niestety nie. Moim zdaniem niestety nie. Niestety, ten sędzia, decydując się na to, żeby wejść do zawodu sędziowskiego, do tej specyficznej bardzo grupy zawodowej – ja to nazywam stanem sędziowskim – przez podkreślenie ich ważności dla polskiego państwa i dla społeczeństwa. Niestety podlega dodatkowym rygorom, które nie są zapisane wprost, ale przyzwoitość i to właśnie, że odpowiada za to,  jak jest postrzegany wymiar sprawiedliwości – mówił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Michałem Rachoniem.