
PAD o swoich wetach: Uważałem, że ustawa w takiej postaci, jak tamta, przejść nie może. Podkreślałem wtedy bardzo mocno, że to nie zmienia mojego głębokiego przekonania o tym, że reforma wymiaru sprawiedliwości, w szczególności zmiany w SN są niezbędne
– Nie wiem, czy Pan redaktor pamięta, ale jestem tym, który swego czasu złożył prezydenckie weto wobec przyjętych przez parlament poprzedniej kadencji ustaw sądowych. Towarzyszyła temu wielka burza – mediana i polityczna – włącznie z tym, że bardzo ostro zareagowali na to moi koledzy, z którymi jeszcze nie tak dawno, wcześniej, byłem w jednym ugrupowaniu partyjnym. Bardzo im się ta moja decyzja nie podobała. Ja tę decyzję podjąłem z pełną odpowiedzialnością – mówił prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Michałem Rachoniem w Woronicza 17.
– Po pierwsze uważałem, że ta ustawa odebrała ochronę, czy odbiera ochronę, pracownikom administracyjnym sądu, z czym się absolutnie, fundamentalnie, nie zgadzałem. Uważam, że nie wolno tego robić. Po drugie uważałem, że nie może być tak, że sędziowie Sądu Najwyższego znajdą się na przysłowiowej łasce i niełasce Prokuratora Generalnego Ministra Sprawiedliwości. Dlaczego? Dlatego, że Prokurator Generalny jest stroną w wielu sprawach w Sądzie Najwyższym, w tych sprawach, w których występują prokuratorzy. W związku z powyższym uznałem, że nie może być to podmiot uprawniony do tego, aby w jakikolwiek sposób weryfikować sędziów – w sensie, który sędzia będzie dalej orzekał, który nie będzie. – a takie między innymi były postanowienia tej ustawy. Stąd tym spowodowane było przede wszystkim wtedy moje weto. Uważałem, że ustawa w takiej postaci, jak tamta, przejść nie może. Niemniej jednak podkreślałem wtedy bardzo mocno, że to nie zmienia absolutnie mojego głębokiego przekonania o tym, że reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a w szczególności zmiany w Sądzie Najwyższym, są niezbędne – mówił prezydent.
Więcej z: Live
Trzaskowski: Idziemy po zwycięstwo, ale będzie bardzo blisko
„Gdzie jest 100 konkretów na 100 dni?”. Buda publikuje zdjęcie fasady Kancelarii Premiera
