To jest wyraz waszej klęski, nieudolności i małości. To nie jest akt prawny. To akt zemsty wobec tych, których uważacie za winnych, bo przecież wy jesteście zawsze kryształowi, nieskazitelni, bez winy. Musicie znaleźć winnego. Dziś oskarżonym w waszym mniemaniu jest sędzia. Oskarżony ma twarz sędziego, bo niezawisły, niezależny, bo myślący, bo mający swoje zdanie, bo wypowiadający się nie o polityce, ale o sprawach dotyczących sprawiedliwości” – mówił w Sejmie prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz.