Rozmawialiśmy na konwencji o tym. Pora [spotkania autorskiego Donalda Tuska w Agorze] była taka, że w sobotę wieczorem trudniej się dostać do swoich miejsc zamieszkania, bo samolotów lata mniej. Ja jechałem samochodem 4,5 godziny do Szczecina, bo nie ma samolotu wieczornego do Szczecina. Byłem zaproszony [na spotkanie autorskie], ale powrót do domu był kłopotliwy” – mówił w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet marszałek Senatu Tomasz Grodzki.