Ta kontrola i raport były gotowe w czerwcu. Tam były trzy wskazania pokontrolne. Z tych wskazań nagle się zrobił 16 zawiadomień do prokuratury. W mojej ocenie, trochę się zagłębiłem w to jak ta sprawa wyglądała, rozmawiałem, próbowałem się dowiedzieć, wygląda na to, że nie ma tutaj podstaw, żeby formułować takie twarde oceny i zarzuty jak to się stało – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.