Tak naprawdę można powiedzieć, że to był czarny czwartek dla polskiej demokracji. Pod osłoną nocy bez zdjęć, bez mediów, bez zaproszenia osób z zewnątrz prezydent Duda dokonał zaprzysiężenia pana Piotrowicza i pani Pawłowicz. Niezgodnie z prawem wybranych przez polski Sejm. Z tego miejsca chcieliśmy też przypomnieć deklarację i podziękować za nią, deklarację Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która powiedziała, że jedną z pierwszych decyzji będzie zwrócenie się do Sejmu z apelem, żeby uznać, że ten wybór był nieważny, w związku z tym że pan Piotrowicz i pani Pawłowicz nie spełniali kryteriów wieku w związku z wyborem na urząd sędziowski – stwierdził Cezary Tomczyk na briefingu prasowym.