– Zrobiły na mnie [słowa Banasia] na tyle wrażenie, że rzeczywiście sam się trzy razy zastanawiam, bo ja się dość ostro wypowiadałem zawsze o prezesie NIK. Uważałem, że to jest dla nas, po tym co się pojawiło, wizerunkowe obciążenie i wiem, że gdyby to dotyczyło osoby, której stanowisko nie jest chronione konstytucyjnie, to pewnie byłyby poczynione, niezależnie od tego jak to by się skończyło, w trosce o dobre imię Zjednoczonej Prawicy, dalej idące kroki, bo mamy na wiele przykładów – mówił Kamil Bortniczuk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– W dużym zakresie tak [umowa koalicyjna jest gotowa] – mówił Kamil Bortniczuk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– A czy tam znajdzie się sprawa prezesa NIK? – dopytywał dziennikarz.
– Widziałem tę umowę, czytałem i nie przypominam sobie – odparł Bortniczuk.
– Premier oczywiście jest bardzo zajęty, ale znalazł czas, żeby odnieść się do jakiejś propozycji, którą znalazł w dokumentach Rady Warszawy, dotyczącej schroniska dla psów. Ja rozumiem, że zwierzęta są dla premier bardzo ważne, ale wydawałoby się, że dobre imię tak ważnej instytucji jak NIK, powinno być priorytetem – mówiła Barbara Nowacka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Marian Banaś pojawił się w Sejmie w czasie dyskusji na temat tego, kto będzie jego nowymi zastępcami. Jeżeli PiS ma wątpliwości, to przecież nie dopuszczałby do tego, żeby Marian Banaś wybierał swoich zastępców – mówiła Barbara Nowacka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Słuchałam sobie ze zdumieniem jak Marian Banaś robi się ofiarą TVN w tej chwili. To przypomina bardzo historię pana Piotrowicza, który otrzymując, bodajże w 1984 roku, potem opowiada, że był ofiarą systemu komunistycznego jako prokurator. To gdzieś jest podobna melodia – mówiła Barbara Nowacka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.
– Jasne, że przez ostatnie cztery i pół roku nie wszystko się udawało i być może nie wszystkie decyzje były trafne czy też w pełni trafne. Ale chodzi o to, że kto nie działa i nie ma dobrych intencji, ten nic nie robi, a ja nie należę do ludzi, którzy przychodzą po to, żeby nic nie robić. Ja zakasuję rękawy i przychodzę po to, żeby pracować. Jeżeli coś nie wychodzi, zgłoście to państwo jako uwagę, będę się starał to poprawić – mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami w Kuleszach Kościelnych.
Małgorzata Kidawa-Błońska od objazdu po Polsce rozpoczyna walkę w prawyborach w Platformie Obywatelskiej. 300POLITYKA widziała plan pierwszych dni kampanii. Wicemarszałek ma odwiedzić wszystkie 16 województw, a rozpocznie jutro od warmińsko-mazurskiego.
Kidawa-Błońska będzie starała się pozyskać przychylność członków partii, którzy to zdecydują, kto będzie kandydatem Koalicji na prezydenta. Dlatego też w ramach każdego wyjazdu zaplanowano rozmowy kandydatki z delegatami. Do tego wicemarszałek ma się spotykać z mieszkańcami, a w piątek w Sopocie będzie otwierać nowy szpital.
W najbliższych dniach Kidawa-Błońska odwiedzi: warmińsko-mazurskie (czwartek), pomorskie (piątek), kujawsko-pomorskie i wielkopolskie (sobota), zachodniopomorskie (poniedziałek).
Wszystkie akcje wicemarszałek w ramach prawyborczej kampanii mają odbywać się pod hasłem #Kidawa2020 i mają być opatrzone w mediach społecznościowych wspólną wizualizacją, którą publikujemy jako pierwsi.
Posiedzenie Konwencji Krajowej PO, która wyłoni zwycięzcę prawyborów, zaplanowano na 14 grudnia.
– Umowa jest już w zasadzie gotowa. Liderzy Zjednoczonej Prawicy spotykali się kilkakrotnie ustalając szczegóły. Mamy ustalone kwestie programowe, planu pracy parlamentu, pól kompetencyjnych, kwestie techniczne. Oczywiste jest poparcie całej Zjednoczonej Prawicy dla Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Ustalone jest również to, jak będziemy działać w razie ewentualnych pojawiających się po drodze wyborów. Zasadniczo nie powinno takich być, ale bywają np. wybory uzupełniające. Podpisanie umowy odbędzie się na dniach, to jest kwestia kalendarzy liderów PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski. PiS traktuje po partnersku i z szacunkiem naszych partnerów ze Zjednoczonej Prawicy, Bierzemy pod uwagę ich oczekiwania i wątpliwości, jeśli takie mają miejsce – powiedział w „Rozmowie Niezależnej” z Lidią Lemaniak Radosław Fogiel, zastępca rzecznika PiS.
– Zachowanie posłów PiS-u świadczy o tym, że jest deal, jak mówił poseł Nitras dzisiaj na komisji, pomiędzy PiS-em a prezesem Banasiem, że w opinii posłów PiS-u pan Banaś nadal pozostaje kryształem. Jak wygląda ten kryształy, wszyscy widzimy – mówił Marcin Kierwiński na briefingu w Sejmie.
– Ten obraz uciekającego z Sejmu z drżącymi rękami prezesa NIK jest symbolem państwa PiS. Prezes NIK, który powinien być twardym człowiekiem o nieskazitelnym charakterze, na tyle silnym, by potrafić kontrolować wszystkie instytucje państwa, ucieka przed posłami, bojąc się pytań o samego siebie – mówił dalej Sławomir Nitras.
– To, co się dzisiaj stało, pozwala na postawienie tezy, że doszło do dealu między rządzącym PiS-em a panem Banasiem. Za powołanie wiceprezesów z PiS-u, rząd będzie krył tajemnice pana Banasia. Pan Banaś może czuć się bezkarny – dodał Nitras.
– Na zakończenie pragnę podkreślić, że nigdy nie sprzeniewierzyłem się swoim obowiązkom wykonywanym dla dobra publicznego i nie podejmowałem działań niezgodnych z prawem. Twierdzenie że jest inaczej, traktuję jako naruszenie moich chronionych prawem dóbr osobistych. Na takie szkalowanie mojego dobrego imienia będę zdecydowanie reagował – stwierdził Marian Banaś w trakcie posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej.
– Jeśli chodzi o związki z nieuczciwymi urzędnikami Ministerstwa FInansów, bo o to też państwo pytaliście. W ostatnich tygodniach opublikowano też szereg insynuacji, jakoby bym patronem byłych urzędników Ministerstwa Finansów, którzy zorganizowali i uczestniczyli w przestępczym procederze wyłudzania podatku VAT. Chciałbym podkreślić że łączenie mnie z działalnością osób podejrzewanych o popełnienie przestępstw karno-skarbowych, a zatrudnionych wcześniej w resorcie finansów, jest manipulacją i nadużyciem. W chwili gdy dotarły do mnie, jako szefa KAS, informacje o potencjalnych nieprawidłowościach dotyczących osób pracujących w Ministerstwie Finansów, natychmiast podjąłem decyzję o odwołaniu ich z zajmowanych stanowisk i rozwiązaniu umów o pracę. Stało się to wiele miesięcy przed ich zatrzymaniem. Powyższe było możliwe także dzięki powołaniu przez mnie wiosną 2017 roku biura inspekcji wewnętrznej KAS – stwierdził Marian Banaś w trakcie posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej.
– 1 października 2019 roku pozwałem TVN za naruszenie mojego dobrego imienia. Żądam przeprosin, sprostowania kłamstw oraz zapłaty zadośćuczynienia na wskazany w pozwie cel społeczny. Ze spokojem czekam na sądowy finał tej sprawy – stwierdził Marian Banaś w trakcie posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej.