Pani marszałek rzeczywiście pod wpływem tego, że bardzo liczni posłowie, w tym przede wszystkim również opozycji, również PiS, zgłaszali, że nie mogli oddać głosu. Widziałem chociażby poseł Śledzińską-Katarasińską z PO, która również zgłaszała te problemy i mówiła, że trzeba powtórzyć to głosowanie, tak jak poprzednie zresztą głosowanie, kiedy poseł Szczerba z Platformy nie mógł zagłosować. Mówił, że miał problem z zagłosowaniem i również wtedy pani marszałek zarządziła, że głosujemy od nowa – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.

Jak mówię, były liczne wnioski ze strony posłów zarówno PiS, jak i opozycji, że nie mogli prawidłowo oddać głosu, a nam chyba wszystkim powinno zależeć, żeby ten wynik głosowania odzwierciedlał wolę parlamentu, wolę Sejmu. Powtórzone głosowanie, chyba nikt nie kwestionuje… Nie kwestionuje, że te wyniki oddają rzeczywiście stan głosowania również wszystkich posłów – mówił dalej wicepremier.