Rzeczywiście doszło do pewnego zamieszania [przy wyborze posłów-członków KRS przez Sejm]. Nie działała część urządzeń do głosowania. Liczni posłowie zgłaszali trudności w głosowaniu. Sam widziałem las rąk wśród posłów Koalicji Obywatelskiej, opozycji, kiedy pani marszałek pytała, czy działa, komu nie działa to urządzenie do głosowania. W konsekwencji konieczne było zarządzenie powtórzenia tego głosowania – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Wojciechem Dąbrowskim w „Graffiti” Polsat News.