Myślę, że to polityczna ustawka. Ma służyć temu, żeby interweniował później prezydent Duda. Będzie debata, a skończy się tak, jak ma się skończyć. To jest część – tak na to patrzę – już kampanii wyborczej prezydenckiej, a z drugiej strony braku rzetelności w kampanii wyborczej parlamentarnej PiS-u. To, że zmieniają zdanie i zaczynają mówić o kryzysie finansowym, o spowolnieniu, to pokazuje, w jaki sposób prowadzili kampanię, kłamiąc i wprowadzając w błąd Polaków” – mówił w rozmowie z Joanną Komolką w Radiu Zet przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.