Taka postawa jest bardzo charakterystyczna. Te wypowiedzi. To przypomina takie relacje bardzo sekciarskie, żeby nie powiedzieć mafijne. Więc jakiś nacisk, jakaś presja na tych, którzy mogliby zrealizować, przecież to jest powołanie polityka, żeby realizować zmiany, które usprawnią działanie instytucji państwowych. Tymczasem tu mamy odpowiedź, nie. Dlatego, że ten ktoś, kto by ewentualnie zdecydował się poprzeć większość rządzącą, będzie wywarta na niego presja. To nie ma nic wspólnego z demokracją. Tacy są ci ludzie, którzy dziś stanowią opozycję – mówił Mariusz Błaszczak w rozmowie z Piotrem Goćkiem w „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki.