
Zandberg: Ten pomysł, żeby Macierewicz poprowadził pierwsze obrady parlamentu, wydaje się niepotrzebnie konfrontacyjny
– Zwróciliśmy się do prezydenta z listem, bo uważamy, że ten pomysł, żeby pan Macierewicz poprowadził pierwsze obrady parlamentu, wydaje się niepotrzebnie konfrontacyjny – mówił Adrian Zandberg w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
– Mi się wydaje, że pan prezydent podejmując tę decyzję, nie przysłużył się także sam sobie, bo Antoni Macierewicz jest politykiem mocno kontrowersyjnym i dla znacznej części Polek i Polaków, nie tylko lewicowych, ale często konserwatywnych, postacią, ujmując to oględnie, kontrowersyjną – dodał Zandberg.
Więcej z: Live
„Zgodziliśmy się wszyscy, łącznie z przedstawicielami MSZ, że sposób procedowania tej sprawy był daleki od perfekcji”. Przydacz o liście z Białego Domu i zachowaniu Klicha

Bosacki: Minister Sikorski jest gotowy na kompromis ws. ambasadorów. Tylko musi wreszcie dojść do spotkania z prezydentem
Przydacz: Im szybciej rząd się wycofa z kandydatury Klicha, tym lepiej dla Polski. Jesteśmy otwarci, aby wskazać dobrego kandydata na ambasadora w USA
