To na pewno polityk wagi ciężkiej, nie ulega najmniejszej wątpliwości i bardzo chętnie bym go widział na tej funkcji prezydenckiej. Ale też, co wszyscy podkreślali, w tej kampanii byłby bardzo brutalnie atakowany przede wszystkim za prawdziwe i wydumane grzechy 8 lat jego kadencji – stwierdził Marek Borowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Pewnie najlepszy byłby kandydat niezależny, bezpartyjny, no ale zdaje się, że chętnych do tej roli nie ma. W związku z tym musi być niestety partyjny. No i w tej sytuacji jednak Małgorzata Kidawa-Błońska nie niesie takiego ciężaru odpowiedzialności za 8 lat, jak Donald Tusk – dodał.