On [Donald Tusk] nie może sobie pozwolić na przegraną z Andrzejem Dudą. Przewodniczący Rady Europejskiej. To niewyobrażalne. Myślę, że on racjonalnie stwierdził, że no cóż, jeśli, oby nie, ale jeśli Duda wygra te wybory, to będzie to jego druga kadencja i potem koniec. Przed Tuskiem jeszcze jest możliwość startu. Za 5 lat. Jest jeszcze możliwość startu przed nim. No chyba że jednak wygra kandydat opozycji, no ale wtedy będzie się cieszył – stwierdził Marek Borowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.