Myślałem, że nie ma już granic kompromitacji, które Grzegorz Schetyna i politycy PO mogą przekroczyć. Okazuje się, że byłem człowiekiem małej wiary, szczególnie w zestawieniu z tym, że to PO jest tą partią, która składa protesty wyborcze w stosunku do kilku okręgów wyborczych. I wtedy jest wszystko ok. Kiedy te protesty składa PiS, to zamach na demokrację. Podwójna moralność” – mówił w radiowej Jedynce wicepremier Jacek Sasin.