– Zgodziłem się ewentualnie, gdyby była potrzeba taka, w starym jeszcze Sejmie [pełnić funkcję szefa klubu PO-KO], bo nie wiadomo jak to mogłoby wyglądać, natomiast będą nowi posłowie, będzie zupełnie nowe rozdanie. Ja takich aspiracji nie mam – stwierdził Tomasz Siemoniak w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– Są takie osoby w Platformie czy w Koalicji Obywatelskiej, które mają zaufanie wszystkich stron i dobrze klub poprowadzą. Nie chcę palić nazwisk. Widzę wspaniałe posłanki, nie wiem, Izabelę Leszczynę np. Nie wiem czy ona w ogóle o czymś takim myśli. Gdyby np. Izabela Leszczyna kandydowała na szefową klubu, miałaby mój głos. Ale zupełnie nie wiem, jak to się wszystko ułoży. Znajdziemy rozwiązanie takie, proszę być spokojnym, że klub będzie mocny jak nigdy – mówił dalej polityk PO.